poniedziałek, 7 stycznia 2013

Króle i królowa

W przedszkolu siostry zabrały dzieci do kościoła i opowiadały o stajence. Mieli też dzień królewski i w piątek wszyscy ubrali korony. Przypominam córce o dzieciątku i królach, którzy przyszli je odwiedzić. Pytam jak mieli na imię, na co Marta obwieszcza błyskawicznie:
- Walczak, Fenen, Nemen.

W ogóle córka chyba zbytnio się nie skupiła na opowieściach o trzech królach, bo stworzyła sobie historię, jakoby to do stajenki przychodzili "ludzie z prezentami dla Jezusa, przynosili mu Kinder jajka, zabawki i mleko modyfikowane." Tłumaczyłam jej, że według Biblii to było: złoto, kadzidło i mira, ale nie dała się przekonać.

A co do królowania do Marta obwieściła, że jest królową...
...łobuzów 

:-D


4 komentarze:

  1. Ładna Królowa Łobuzowa :-D samozwańcza ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze, że jej to weszło w krew i ciągle powtarza, że jest królową :D

      Usuń
  2. Mój Kacper tak sie wczuł w opowieści o szopce, że widział je wszedzie nawet karmnik był dla niego szopką:-p. Co do trzech króli... młody nie chce o nich słyszec bo tylko on jest Kacper i koniec:-p

    OdpowiedzUsuń