- Nie chcę iść do psedskola.
- Dlaczego?
- Bo wczojaj tam był bujaciek.
- Jaki bujaczek?
- Cziejwony.
- To źle, że był czerwony?
- Bajdzo źle, że był w ogóle!
- Dlaczego? A chodzi ci o zabawkę, czy o leżaczek (myślałam, że pomyliła leżaczek z bujaczkiem)
- Nie!!! O bujaciek, O taki czejwony bujaciek z obiadu!!! Nie lubię, a siosja mówiła: jedz, bo zdjowy! No jedz. Nie będę tego jeść!
"Dziecko to otwarte, kiełkujące dopiero życie. Czuje ono, postrzega i pyta o coś, co już po chwili uchodzi jego uwagi. Nie troszczy się o swoje chwilowe objawienia i jest zaskoczone, gdy po pewnym czasie dorośli odczytują mu z zapisków, co też takiego mówiło i o co pytało" /Karl Theodor Jaspers
wtorek, 30 października 2012
poniedziałek, 29 października 2012
Stworzona
- Marta, dlaczego jesteś taka niegrzeczna?
- Taką mnie Bóg stworzył.
- ...
- Powiedział: "Marto, uczynię cię najbardziej niegrzecznym dzieckiem!"
- Taką mnie Bóg stworzył.
- ...
- Powiedział: "Marto, uczynię cię najbardziej niegrzecznym dzieckiem!"
niedziela, 28 października 2012
wtorek, 23 października 2012
Jesteście zaradne?
Myślę, że większość jest, jedna nawet szczególnie ;) Odwiedziliście już serwis dla zaradnych ludzi? Jeśli nie, to zajrzyjcie, można ponoć zarobić przez pisanie porad, ja na razie trochę poczytałam i niektóre z nich mi się podobały. Skrobnęłam też dwie, może się rozkręcę, jeśli macie ochotę to zapiszcie się i oceńcie mnie, proszę o litość, zaczynam dopiero, TU o ogrodzie, a TUTAJ o kurtce - wiem, wiem, ale to tak na szybko w pracy.
Pudło
A w nim dziecko mi przysłali ;-)
Betteware co prawda dzieci nie wysyła, ale inne fajne rzeczy można nabyć. Jeśli ktoś z Was chciałby się zapisać i kupować dla siebie produkty tańsze o 30% to zapraszam, zapisać się można się TU, według instrukcji, w polu SPONSOR wpisując PL-81848. To mój numer :)
Muszę wam powiedzieć, że przesyłka z Betteware to fajna rozrywka dla mojej córki, która wchodzi do pudła, zakłada ja na głowę, a w końcu rozrywa, a z woreczkami powietrznymi, które zabezpieczają przesyłkę ma lepsza zabawę: wali w nie packą na muchy, aż pękną ;)
poniedziałek, 22 października 2012
Nie chce być nikim, ale...
- To kim w końcu chcesz zostać jak dorśniesz
- Nikim
- Jak to nikim
- No, ja nie będę mieć jakieś tam pracy
- To co będziesz robić?
- Będę dziadkiem
- Nie możesz być dziadkiem, bo jesteś kobietą, możesz być babcią.
- No to będę babcio-dziadkiem
- Nikim
- Jak to nikim
- No, ja nie będę mieć jakieś tam pracy
- To co będziesz robić?
- Będę dziadkiem
- Nie możesz być dziadkiem, bo jesteś kobietą, możesz być babcią.
- No to będę babcio-dziadkiem
piątek, 19 października 2012
Kawa
- Mamo, myślę, że dziadek musi iść na kawę do twoich koleżanek
- Na pewno się ucieszy, tylko ciekawe co na to babcia.
- Pójdzie na kawę do twoich kolegów
- Na pewno się ucieszy, tylko ciekawe co na to babcia.
- Pójdzie na kawę do twoich kolegów
środa, 17 października 2012
Odsysanie wykluczone
Jestem pacjentką, a córka lekarzem. Leżę na ziemi, podczas gdy dziecko przygotowuje zestaw do operacji i nakłada mi jakieś sznurki na twarz:
- To narkoza? - pytam
- Nie. Przywiązywauję ci głowę, żebyś nie uciekła.
- Ale chyba będę znieczulona?
- Nie. Otwieram ci stetoskopem brzuch, oooo już jest środek, trochę ci powyciągam i zrobię usg.
- Aha, to usg operacyjne - mówię, lekko się wiercąc, bo mam gilgotki.
- Nie ruszaj się matko pacjencie! Masz pełno bakterii w środku, zaraz je wypalę.
- To wypal mi jeszcze ten tłuszcz na brzuchu - mruczę do siebie.
- Oj, tego się nie da zrobić, bo go za dużo jest!
- To narkoza? - pytam
- Nie. Przywiązywauję ci głowę, żebyś nie uciekła.
- Ale chyba będę znieczulona?
- Nie. Otwieram ci stetoskopem brzuch, oooo już jest środek, trochę ci powyciągam i zrobię usg.
- Aha, to usg operacyjne - mówię, lekko się wiercąc, bo mam gilgotki.
- Nie ruszaj się matko pacjencie! Masz pełno bakterii w środku, zaraz je wypalę.
- To wypal mi jeszcze ten tłuszcz na brzuchu - mruczę do siebie.
- Oj, tego się nie da zrobić, bo go za dużo jest!
Łabędziowo
Ptaki przyleciały nad nasze wiejskie "jeziorko" i mamy nową rozrywkę. Chociaż dziś było niebezpiecznie, bo "Tata łabądź" nas pogonił, ale wrócimy ;)
sobota, 13 października 2012
No tak
- Mamo ten grabarz jet tutaj.
- Kto?!
- Żaden kto, tylko G-L-A-B-A-SZ!
- A co jest?
- No grabasz od jelbłąda!*
*garb wielbłąda
- Kto?!
- Żaden kto, tylko G-L-A-B-A-SZ!
- A co jest?
- No grabasz od jelbłąda!*
*garb wielbłąda
Subskrybuj:
Posty (Atom)