- Jak dorosnę to nie obetnę włosów i będę mieć takie jak Roszpunka!
- Super!
- Tylko jeszcze muszę znaleźć jakieś złodzieja, żeby się we mnie zakochał!
"Dziecko to otwarte, kiełkujące dopiero życie. Czuje ono, postrzega i pyta o coś, co już po chwili uchodzi jego uwagi. Nie troszczy się o swoje chwilowe objawienia i jest zaskoczone, gdy po pewnym czasie dorośli odczytują mu z zapisków, co też takiego mówiło i o co pytało" /Karl Theodor Jaspers
czwartek, 26 czerwca 2014
piątek, 20 czerwca 2014
Urodziny dziadka
- Mamo, jaki ładny tort! Ale skąd my weźmiemy sto pięćdziesiąt świeczek?!
- Dziadek ma sześćdziesiąt lat...
- Dziadek ma sześćdziesiąt lat...
niedziela, 15 czerwca 2014
Anatomia gołębia
- Mamo, mamo daj mu też bułkę z rączki!
- A jak mi gdzieś kupę zrobi?
- Taka duża, a nie wiesz, że gołębie jedzą dziobem, a nie pupą?
sobota, 14 czerwca 2014
Włosy siostry
- A wiesz, że siostra od maluchów ma zielone włosy?
- Widziałaś?
- Nie, mówiła mi.
- Może żartowała. Zielone włosy nie istnieją.
- Ale można zafarbować na zielono.
- Po co siostra miałaby farbować włosy na zielono?
- Żeby się zakamuflować w trawie?
- Widziałaś?
- Nie, mówiła mi.
- Może żartowała. Zielone włosy nie istnieją.
- Ale można zafarbować na zielono.
- Po co siostra miałaby farbować włosy na zielono?
- Żeby się zakamuflować w trawie?
poniedziałek, 9 czerwca 2014
Zamek w Pszczynie
- Córko, co się najbardziej podobało na dzisiejszej wycieczce?
- Nic.
Gdybyście jednak mieli ochotę zwiedzić piękne, zamkowe wnętrza,
oraz pospacerować po parku
to polecam Zamek w Pszczynie. Zobaczcie sami:
poniedziałek, 2 czerwca 2014
Relacja resocjalizacja
- Córeczko a dlaczego zamykasz dziadka w pokoju?
- Bo bawię się, że jest złoczyńcą i go udobrzam.
- To się nazywa resocjalizacja.
- No. Idę mu dać książkę o dobrym wychowaniu.
Po minucie dziecko zasuwa z Biblią.
- Może to pomoże!
Po kolejnej wraca z uśmiechem.
- Zrelacjonowany!
- Bo bawię się, że jest złoczyńcą i go udobrzam.
- To się nazywa resocjalizacja.
- No. Idę mu dać książkę o dobrym wychowaniu.
Po minucie dziecko zasuwa z Biblią.
- Może to pomoże!
Po kolejnej wraca z uśmiechem.
- Zrelacjonowany!
Recytacja
Opowiem ci bajkę, jak kot palił fajkę,
a kocica papierosa, upaliła kawał nosa.
Prędko, prędko po doktora, bo kocica bardzo chora.
A doktor był pijany,
przylepił się do ściany,
a ściana była mokra,
przylepił się do okna,
a okno było duże
i wypadł na podwórze.
W podwórzu były dzieci,
rzuciły go do śmieci,
a w śmieciach były koty,
podarły mu galoty!
Takiż oto wiersz zaprezentowała córeczka na festynie parafialnym ;-)
a kocica papierosa, upaliła kawał nosa.
Prędko, prędko po doktora, bo kocica bardzo chora.
A doktor był pijany,
przylepił się do ściany,
a ściana była mokra,
przylepił się do okna,
a okno było duże
i wypadł na podwórze.
W podwórzu były dzieci,
rzuciły go do śmieci,
a w śmieciach były koty,
podarły mu galoty!
Takiż oto wiersz zaprezentowała córeczka na festynie parafialnym ;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)