wtorek, 28 maja 2013

Przedstawienie dla rodziców

Z okazji dnia mamy i taty 
obyło się w ubiegłym tygodniu,
było piękne, wzruszające, a chwilami zabawne.

Mój mały misiaczek:



poniedziałek, 27 maja 2013

Święto

Marta rozmawia z babcią o świętach. Każdy ma urodziny, niektórzy obchodzą imieniny. Jest dzień mamy, dziecka, taty, babci, dziadka. Ale są też święta związane z zawodami. Babcia wymienia święta: górnika, hutnika itd. A dziecko rzecze:
- I jeszcze dzień polewacza!


Płonne nadzieje

- Wiesz, że jutro jest święto mam!
- Tak córeczko, jutro jest Dzień Matki.
- I będę mieć niespodziankę!
- Oooo super! Ale najfajniej jak będziesz dla mnie miła i grzeczna.
- Nie, wolę dać ci prezent!

niedziela, 19 maja 2013

Pytanie retoryczne, a jaka odpowiedz!

- Oj Marta, Marta, co z ciebie wyrośnie....
- Chyba jakiś potwór...

Jestem przerażona

Faktem, jak dziecko mi wyrosło,
dosłownie i w przenośni. 

Spójrzcie, jakie buty sobie wybrała mała dama. 
Bo błyszczą ;) 
Jednakże nie polecam, po dwóch razach
są już lekko obdarte na czubkach. 



Twinpigs, czyli kraina westernu

Jeśli jesteście ze śląska, 
polecam "Twinpigs" w Żorach,
gdzie można poszukać złota,

wydoić krowę,

zamienić się w superkowbojkę

spotkać Pana Świnkę,

można także zerknąć jak świnka idzie się napić,
wody rzecz jasna 


piątek, 17 maja 2013

A w przedszkolnej kuchni...

- Co dziś było na obiad?
- Zupa z krwi.
- A może to był barszcz?
- Nie to była zupa z krwi.
- A skąd siostra by wzięła tę krew?
- Nie wiadomo co siostra kuchenna tam na dole robi...

poniedziałek, 13 maja 2013

Fryzjereczka

Marta czesze babcię, ale cięgle jej coś nie pasuje. Myśli, myśli i nagle mówi:
- Czy mamy tu jakieś nożyczki?

Chciałam jej dać, ale babcia się nie zgodziła ;)

Potem zapytałam:
- A jak ty zamierzałaś obciąć babcię, skoro ma już takie krótkie włosy?
- No normalnie, przód na łyso.

Obiad

- Babcia, a skąd ty wzięłaś kurę, żeby zrobić mięso?

czwartek, 9 maja 2013

Poszła Ola do przedszkola

Dziś przeprowadzałam w przedszkolu pogadankę na temat zdjęć rentgenowskich i układu kostnego.
Zrobiłam jeden błąd. Spytałam "czy ktoś z was miał kiedyś coś złamane?"
I się dowiedziałam o obdartych skórkach, siniakach i utracie krwi, aż dwie krople były!!!!
Dzieci na podstawie zdjęć zgadywały jaka to część ciała i z reguły robiły to bezbłędnie: głowa, ręka, noga, aż pokazałam kręgosłup szyjny.
- Ja wiem, ja wiem, to jest pupa!!!!!
Każdemu dziecku "robiłam" zdjęcie, żeby widziały, że nie boli, tylko trzeba położyć na stole i cyk.
Robiłyśmy głowę, płuca, ręce, nogi, a nawet zatoki :D
Szkoda, że w pracowni się tak grzecznie nie układają do zdjęć ;-)


A Tuśka była zazdrosna o mamę i czekała, aż w końcu dam dzieciom cukierki i skończę gadać :D

poniedziałek, 6 maja 2013

Miłość można znaleźć wszędzie...

W niedzielę msza była wyjątkowo długa, gdyż komunijna. Musiałyśmy zostać do końca, aby dać prezent Julii. Córka była znudzona i biegała po ogródku. Przez pół godziny gadała za choinkami, byłam pewna, że do siebie. Aż tu nagle biegnie i:
- Mamoooo, znalazłam sobie chłopaka! Jest bardzo miły i dał mi kwiatka!

sobota, 4 maja 2013

Aż się boję

Przeglądam program i widzę opis ciekawego filmu (dziś naPulsie o 22), czytam mamie:
- Brali w nim udział ludzie mający zdolności paranormlane.
Na co Marta mówi:
- Ooooo to coś dla mnie!

piątek, 3 maja 2013

Alergicy

- Nie lubię Agnieszki!
- Dlaczego?
- Bo pomalowała mojego kurczaka i biedronkę*, 
a one mają alergię na farbę i teraz będą mieć opryszczkę i wrzody!

Pomalowana biedronka, różowe dziecko na huśtawce to winowajczyni 

*plastikowe, nie żywe ;)