wtorek, 29 maja 2012

Znawczyni

W sklepie z torebkami Marta podchodzi do walizek, ogląda i z powagą mówi do sprzedawcy:
- No, no, ale macie ekstrowe walizatory!

4 komentarze:

  1. Marta jest prze.. walizator... hi hi a na plecak jak mówi?;-p

    OdpowiedzUsuń
  2. plecak to plecak, tak samo jak torebka, ale walizek mało kiedy używamy, zapomniała i wymyśliła ;) tak samo jak chodźmy do frytkowni, no bo skoro jest pizzeria to i frytkownia ;) i dużo ma takich słówek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te słówka są bardzo ważne :) Zapisujesz je gdzieś? Dobrze jest na bieżąco zapisywać i tworzyć w ten sposób słownik wyrazów Martusi :)

    OdpowiedzUsuń