czwartek, 31 maja 2012

Bez Marty

Wracamy z małego urlopu. Mała siedzi w aucie i płacze, a raczej wyje,
- Aaaa, moje góry!!! Ja chcę do gór! Biedne góry. Co one beze mnie zrobią?! 

No tak, bez Marty góry to już nie te same góry :) 



6 komentarzy:

  1. To przecież jasne... Góry bez Marty nie są już takie okazałe widać nawet na zdjęciu że sie zmniejszyły:p

    OdpowiedzUsuń
  2. :D No nikt tylko Marta mogła to wymyślić:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic bez Marty nie jest takie samo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. edit.
      moje rodzinne miasto! ;-)

      Usuń
    2. Zazdroszczę! Piękne miasto, nie wiem czy bardziej lubię Ustroń, Szczyrk czy Żywiec, ale chyba jednak Ustroń góruje :)

      Usuń