czwartek, 2 sierpnia 2012

Niewidzialne koleżanki

Zatrzymuje się, ja standardowo gadam do siebie:
- Nie wiem czy tu można parkować.
Na co Marta stwierdza:
- Można. Moja koleżanka to ostatnio parkowała.
- To twoja koleżanka prowadzi samochód?
- Tak. Ma już 5 lat przecież.

- Martusiu. Poczekaj chwilę, aż dokończę i powiesz. Nie można tak ciągle przerywać.
- Moja koleżanka przerywa i jej mama nic nie mówi.

- O jaki ładny domek
- Moja koleżanka tu mieszka.

- Pojedziemy nad morze, ale się cieszę, tak lubię widok morza.
- Moja koleżanka była i jej się nie podobało.

8 komentarzy:

  1. A może ma koleżankę skąd wiesz:-p? Ty sie nie znasz. Ja jak byłam ala urządzałam wyścigi rowerowe z 4 moimi koleżankami. Wszystkie miały na imię Ania:-p

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha dużo tych koleżanek :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ubawiłam się:)
    Klara spotykała kiedyś niewidzialną dziewczynkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo bardzo interesująca ta koleżanka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie mieć takie niewidzialnego przyjaciela.
    super koleżanka z niej musi być.

    OdpowiedzUsuń
  6. My mamy kotki. To znaczy Ania ma. Całe stadko. Jak włazi na wysokości albo robi coś dziwnego, to zawsze okazuje się, że kotek utknął na drzewie i musi go ratować:)

    OdpowiedzUsuń