"Dziecko to otwarte, kiełkujące dopiero życie. Czuje ono, postrzega i pyta o coś, co już po chwili uchodzi jego uwagi. Nie troszczy się o swoje chwilowe objawienia i jest zaskoczone, gdy po pewnym czasie dorośli odczytują mu z zapisków, co też takiego mówiło i o co pytało" /Karl Theodor Jaspers
- Mamo, a czemu ta szklanka się tu mieści? Mamo dlaczego sok ma taki kolor? Mamo, czemu....itd
- Nie wiem.
- Nie wiesz?!
-Tak, nie wiem córeczko. Mamy nie wiedzą wszystkiego.
- Ale bacie tak!
Hi hi w takim razie biedna babcia wejdzie pod ostrzał pytań:)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból pytań, dla czego, po co... Czasem człowiek zostaje zapędzony w kozi róg przez własne dziecko.
Widzę, że nasze pociechy są w tym samym wieku.
Pozdrawiam