Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zabawa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zabawa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Zamek w Pszczynie

- Córko, co się najbardziej podobało na dzisiejszej wycieczce?
- Nic.

Gdybyście jednak mieli ochotę zwiedzić piękne, zamkowe wnętrza, 
oraz pospacerować po parku
to polecam Zamek w Pszczynie. Zobaczcie sami:






poniedziałek, 2 czerwca 2014

Relacja resocjalizacja

- Córeczko a dlaczego zamykasz dziadka w pokoju?
- Bo bawię się, że jest złoczyńcą i go udobrzam.
- To się nazywa resocjalizacja.
- No. Idę mu dać książkę o dobrym wychowaniu.

Po minucie dziecko zasuwa z Biblią.
- Może to pomoże!

Po kolejnej wraca z uśmiechem.
- Zrelacjonowany!

Recytacja

Opowiem ci bajkę, jak kot palił fajkę,
a kocica papierosa, upaliła kawał nosa.
Prędko, prędko po doktora, bo kocica bardzo chora.
A doktor był pijany,
przylepił się do ściany,
a ściana była mokra,
przylepił się do okna,
a okno było duże
i wypadł na podwórze.
W podwórzu były dzieci,
rzuciły go do śmieci,
a w śmieciach były koty,
podarły mu galoty!


Takiż oto wiersz zaprezentowała córeczka na festynie parafialnym ;-) 


niedziela, 26 lutego 2012

CzuCzu

Zgaduj z CzuCzu dla dzieci w wieku 2-3 już dziecko zna na pamięć, więc kupiłam dla dziecka mającego 3-4 latka i córeczka jest zachwycona. Tam, gdzie się liczy jest kłopot i pomaga mama, ale wszystkie inne córcia odgadła od razu:
http://czuczu.pl/zgadujzczuczu-3-4

Kupiłam też kreatywne rysowanki, takie: http://czuczu.pl/rysowanki-3-4
Na jednej z nich jest zadanie, by dorysować niedokończony obraz. Martuśka dorysowała trzy kreski i mówi: "zobacz jakie ładne balony". Ach ta kreatywność ;)
Jest tam też obrazek dwójki dzieci bez ust i oczu, jedne ma loda, drugiemu spadł i zadaniem jest dorysować miny. Córka dorysowała obojgu dzieciom uśmiech, a temu bez gałek w waflu dorysowała lody :D Pomysłowa optymistka :)










Świetna seria, świetny pomysł.

czwartek, 5 stycznia 2012

Planeta dzieci

Wybrałyśmy się do "Planety dzieci" - to miejsce, gdzie można na kilka godzin zostawić swoje pociechy.
 Dziś Martusia była tam cały czas ze mną, ale następnym razem wyjdę na kwadrans na zakupy i będę ten czas stopniować.
 Świetne, bajeczne miejsce prowadzone przez fajne babki z zacięciem pedagogiczno-artystycznym, poznałam obie, ponieważ akurat trafiły na zmianę. 
Marta malowała rogalika z masy solnej i dostała swoją pracę do domu. Bała się wyjść na dwór, żeby wiatr jej go nie porwał, ale pilnowałyśmy dzieła! 




środa, 4 stycznia 2012

Kukiełki i literki

Kupiłam w Tesco (za 4 złote!) zestaw dla dzieci: dwie drewniane łyżki + kolorowe papierki, cekinki, ozdóbki i klej. Uszka wycinała mama, bo Martusia jeszcze nie potrafi, ale córeczka kleiła ozdóbki.

Jak już zrobiłyśmy kukiełki to ozdabiałyśmy literki, których córeczka powoli się uczy, zna już O, W i T, zwykle rozpoznaje też M, C, U, P i A. Zależy od czcionki.

A na końcu korona dla mojej małej królewny.




czwartek, 29 grudnia 2011

Tygrysek

Wczoraj w końcu wybrałyśmy się na salę zabaw, co prawda antybiotyk nadal wcina, ale jest zdrowa i ileż można siedzieć w domu. Tusia skakała i szalała, sześć razy załapałam ją przy spadaniu na podłogę, jakieś pięć razy się uderzyła, mimo tego, że ciągle ją asekurowałam i wyrwała sobie pęk włosów przy wyciąganiu piłek spod trampoliny. Mały dzikus! A na końcu Pani Agatka wymalowała Marcie na życzenie tygryska na twarzy. Makijaż adekwatny do charakteru ;)