Marta czesze babcię, ale cięgle jej coś nie pasuje. Myśli, myśli i nagle mówi:
- Czy mamy tu jakieś nożyczki?
Chciałam jej dać, ale babcia się nie zgodziła ;)
Potem zapytałam:
- A jak ty zamierzałaś obciąć babcię, skoro ma już takie krótkie włosy?
- No normalnie, przód na łyso.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz