- Córeczko, chodź się kąpać.
- Dobrze, ale nie będziesz mi myła włosów.
- W porządku, dziś nie, ale jutro umyjemy.
- A może nie jutro? Tylko dzień po jutrem?
- I to co dzień będziesz odwlekać, ja już cię znam. Albo jutro albo dziś.
- Jutro.
Za minutę:
- Mamoooo, a może nie jutro i nie dzisiaj?
- To kiedy proponujesz?
- W czternastym wieku?
:))) Dobre!
OdpowiedzUsuńhahaha :) nie polecam :)
OdpowiedzUsuń